Jednak coś krautrockowego znajdzie się i tu. Nie wiem, czy to najlepsza płyta tego nurtu, ale na pewno najfajniejsza. Zespół Neu! wymyślił sobie, że będzie grał wszystko w jednakowym rytmie. Nagrał jedną taką płytę, potem drugą taką samą (w takiej samej okładce), a przy trzeciej płycie uznał, że trzeba coś zmienić i dokooptował do części nagrań jeszcze jednego perkusistę. Rytm się nie zmienił. Okładka też nie.
Taka najbardziej przystępna chyba z ich płyt to jest. Prawie disco momentami. Ale grają tak, że jak ich pierwszy raz usłyszałem, od razu przestałem lubić Stereolab - bo już było to samo, tylko lepiej.
Coś mi się zdaje, że obaj główni członkowie zespołu już nie żyją, a jeden z nich zmarł w tym roku. Skoro taką muzykę po sobie pozostawili, będzie im lżej na tamtym świecie. Nam na tym świecie też.
Proszę się częstować i cieszyć - Mediafire, 96 Mb.
5 komentarzy:
Lubie krautrocka dosc znacznie zwlaszcza Fausta...Neu jedynka i dwojka swego czasu rozlozyly mnie na lopatki.Dawno nie sluchalam tych plyt-malo czasu mam:(
Troche musze zostawic go na koncerty...Do dzis wspominam wroclawskich Nursow:)
Wiesz kto;)
Wolę dwie pierwsze płyty NEU!, ale ta też świetna i chyba najprzystępniejsza.
Przy okazji - świetny blog.
Male sprostowanie. Z dwoch zalozycieli grupy Neu! rzeczywiscie Klaus Dinger nie zyje (21.03.2008) natomiast Michael Rother nie tylko zyje ale i nadal koncertuje (z niedawno reaktywowanym zespolem Harmonia)
Oficjalna dyskografia Neu! to 5 plyt:
1972 – Neu!
1973 – Neu!
1975 – Neu!'75
1995 – Neu! 4
1996 – Neu! '72 Live in Düsseldorf
przy czym ta ostatnia wydana dopiero w 1996 to zapis fragmentow proby Neu! przed pierwszymi koncertami w 1972 roku dokonany za pomoca kaseciaka (dokladnie tak jak Pan Mietek nagrywal Demarczyk :P )
sam bym tego lepiej nie ujął.
"Łe tam", taki KLASYK w empeczy. Tfuj. ;)
Prześlij komentarz