sobota, 20 września 2014

Fennesz - live, 20-09-2014

Krótki, więc dobry set Fennesza z festiwalu Resonances w Elblągu. Koncert był za darmo. To znaczy Fennesz dostał (chyba) pieniędze, ale ludzie mogli wejść za darmo, o to mnie chodzi. I ja tam byłem, wina z artystami nie piłem, ale grabę co struny trącała i myszkę laptopową łechtała uścisnąłem. Moje z biegiem lat coraz mniej wprawne oko zdołało dostrzec wśród skromnej, acz zacnej widowni wspaniałej (to akurat nie złośliwość) Galerii EL połowę składu Ewy Braun pogrążoną w konwersacji. No i mało pań. Ta zabawa nie jest dla dziewczynek?

6 komentarzy:

mietek pisze...

http://www45.zippyshare.com/v/73323946/file.html

Anonimowy pisze...

Panie Mietku!
Witamy po wakacjach.
Wybaczamy ten wybryk z Rajkowskim (co było NIEŁATWE!), ostrzymy sobie zęby na Fennesz.
I kochamy pana, panie Mietku, KOCHAMY! Tak jak muzykę.

BTW: nie wiem, czy pan zanotował - Włodzimierz Kotoński nas opuścił. Bardzo lubiłem Jego AELA'ę.


BTW2: Panie Mietku, jako osoba hetero-cośtam nie zamierzam ten tego, ale czasem mam ochotę pokorespondować z ludźmi, którzy noszą skóry, mają tatuaże i słuchają Pendereckiego, Rudnika i Panufnika. Czy pan ma jakiś adres?

Anonimowy pisze...

Macie rację Panie Mietek, ta zabawa jest dla prawdziwych kobiet, a nie jakichśtam dziewczynek.
Barbara

joe pisze...

Fennesz super, słuchałam go co prawda w Gdańsku, ale było po byku :-)

Anonimowy pisze...

najłaskawszy Panie Mietku, jest szansa na odświeżenie linka?

mietek pisze...

Jak wrócę z wakacji