poniedziałek, 3 marca 2014

Switłana Ochrimienko, Ołeksandr Jurczenko (Cukor Bila Smert) - Znajesz jak, rozkaży (MC)

Nie wiem co teraz będzie z moim ulubionym trunkiem. To Artiomowskoje Igristoje, informuję, jakby ktoś nie odczytywał kacapskich liter. Muzyka za to jest wieczna - oto takie post-Cukor Bila Smert, nawet nie wiem kiedy wydane. Ten sam słodki wokal i wogle.

I'm lucky enough to have tasted the Champagne-like Artyomovskoye Igristoye and to have heard the one and only Cukor Bila Smert in my life. Both hailing from Ukraine. Here's some tape from that band's inimitable singer.


6 komentarzy:

mietek pisze...

https://mega.co.nz/#!OBt30aoT!ykod5Ud4mUZ6D4FIoTPyvZtkEeC2odshd9XqhlOB9-U

mietek pisze...

a jakby ktoś nie wiedział, to jednym z trzech szczepów winogron użytych do Artiomowskogo jest gruzińskie Saperawi, które na Krymie się przyjęło.

Anonimowy pisze...

Szczerze mówiąc lubię wino, ale nie musujące i rzadko które białe. A z tych rejonów nie znam (niestety!) żadnego dobrego wina, poza Oriachowicą.

Co do mjuzika - wypowiem się po wypiciu, tzn. przesłuchaniu.

Pozdrówka

mietek pisze...

Artiomowskie jest drogie (ok. 45 zł) i u nas niedostępne (trzeba wysyłać umyślnych do Ruslandu), tak że mi się bardzo dobrze kojarzy bo tylko z godnych okazji spożywamy. Jest bardzo podobne Krymskoje Igristoje, kosztuje połowę tego, ale już nie tak dobre.
Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

panie mietku-poprosze o wersje bezstratna-bardzo to moje klimaty...

mietek pisze...

nie mam!