Etiopia, lata 60., ale to nie folk tylko normalne piosenki. Czysty geniusz. Ten wokal, ludzie! Moje zgranie i upload, i w sumie mój post na moim staaaarym blogu, ale najrozsądniej będzie pobrać to sobie stąd, gdzie jest więcej informacji i zdjęcia (tam pod koniec posta jest "please enjoy this stellar stuff" i właśnie na to trza kliknąć).
Ethiopia, 1960s (or so). Pure genius! THESE vocals!
My rip, my upload, and as a matter of fact it was an old post of mine on mine olde bloge, but do the right thing and get it from here (by clicking on "please enjoy this stellar stuff" there).
6 komentarzy:
thank you very much! absolutely wonderful music. spasibo.
Witaj Mieczysławie! No toś mnie nieźle dziś ucieszył. Szukałem tej wyjątkowej płyty od jakiegoś czasu. Muchos gracias, a płytę GT wysyłam do Ciebie soon:).
Pozdrawiam,
Radek/GT
nie gadaj: szukałeś Bezunesh Bekele? znałeś ją???????!!!!!!!!!
Znałem to może za dużo powiedziane. Słyszałem o niej i bardzo chciałem poznać muzykę. I głos. No i poznałem:)
Pozdro,
R/GT
Pewnie znasz Tsehaytu Beraki.
nie znam. chyba, że znam, a mi się nie przedstawił(a). a jak wygląda?
Prześlij komentarz