piątek, 22 sierpnia 2008

PRL - koncert Rock W Opolu 1995...

...troszeczkę tylko ucięty z początku, tak mam nagrane "na kasecie fał ha es". Cztery numery - Nuda, Ona dobrze wie, 30 lat i Wszystkie kobiety są złe. Grają ostrzej niż na płytach, odrobinkę się zmieniły teksty (proszę się wsłuchać, u kogo tym razem mieszka bohater "30 lat"). Perkusista trochę za dobry, ale za to Eva Fiut w życiowej formie, drze się, jakby na męża abnegata. Kwasek też niesamowity - sam zagłusza swoje własne zapowiedzi przed utworami rozpoczynając już grę. Jak ja bym chciał tak grać na gitarze jak on... Szkoda, że później poszedł inną ścieżką, taką białą.
Precz z dragami, niech żyje rock and roll.
Jeden plik flac, mono, 33 megabajty.

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

>Jeden plik flac, mono, 33
> megabajty.

Źle , nie tak, Strona A, Strona B
Na żywca, bez Dolby, obróbka w komputerze będzie o niebo lepsza, niż "głupie" Dolby. Zgranie do wav, to już umiesz, ów wav do ape lub flack. Zgranie na żywca, NIE WAŻNIE czy Ty słyszysz różnicę, nie w tym rzecz. Idzie oto, aby to zabrzmiało tak jak jak Ci zgrało z kasety.

Tylko tyle i aż tyle.

W takim przypadku, na żywca, każdy sobie to obrobi, lub nie , według własnego uznania.

Myślę że jest to sensowana propozycja, :)



pozdrawiam


Darek

mietek pisze...

Hej,
sorki, ale przeczytaj uważnie, co to jest za kawałek muzy, a później komentuj.
"nie w tym rzecz" czy ja słyszę różnicę? na tym blogu właśnie w tym rzecz.
znikam na jakieś dwa tygodnie, ciesz się muzą, bo to jedna z najlepszych rzeczy w historii polskiego rokendrola.

Anonimowy pisze...

coś nie działa ściąganie...

Anonimowy pisze...

teraz chyba działa

Anonimowy pisze...

Mega-bomba =)Jakość zawodowa,nie ma co
stękać. Dziękujemy