Co za czasy, kochani - 20 lat temu, jak była Warszawska Jesień, to siedziałem przyklejony do radia i podniecałem się nie mniej niż mundialem, jak miałem 8 lat. Teraz ta Jesień, ot, sobie brzęczy i we wogle mi nie przeszkadza. Odkleić się za to nie mogę od transmisji z festiwalu "Skrzyżowanie Kultur"; faktem jest, że zebrali (Maria Pomianowska and company) niesłychany zestaw podmiotów wykonawczych. Udostępniam Państwu niedzielny koncert Alima Qasimowa, sorki za jakieś trzaski w paru miejscach, ale nie takie rzeczy już przeżyliśmy. Wyobraźcie sobie, że kasetę wciągnęło. A teraz wciągnie Was.
For your listening pleasure, here's last Sunday's performance from Alim Qasimov at the Warsaw Cross-Cultures Festival; sorry for a few minor glitches in the recording here and there, but the music is so sublime. Stay tuned for more.