No tak, kolejna rzecz, której nikomu się nie chce wrzucić do sieci, tylko wszyscy czekają, aż ja ruszę swój zgrabny tyłeczek. Nagrano w grudniu 1992 roku w Warszawskim Ośrodku Kultury "Otwarcie" - pytanie, co się z tym ośrodkiem w międzyczasie stało, jest być może mniej istotne niż to, co teraz się dzieje z tymi ludźmi - czy są w Kijowie, czy w Polszy, a może w Barcelonie albo innym Rio... Świetna, wyciszona muza. Coś jak instrumentalne Cukor Bila Smert o trzeciej nad ranem.
Acoustic guitar + piano, sounding not unlike a new-agey, 3a.m., instrumental version of Cukor Bila Smert (the two bands share the piano player, btw.)